środa, 14 listopada 2012

 piątkowe spalone harlekiny (part one)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Przepraszam ale czy ten ktoś nie ma pomysłu na siebie? NA DODATEK "SPALONE" HARLEKINY?

mozna wszystko pisze...

jej pierwsza krytyka <3 ale się ciesze!
Anonimie! Nie jestem odtwórczynią jakiś postaci czy kserem osobowości, wiec by pokazać tym razem wprost czym / kim były inspirowane zdjęcia, wybrałam taki przewrotny dobór słów w tytule.. by było to bardziej oczywiste i jasne.
Pozdrawiam serdecznie